Dubaj – emirat kapiący złotem
Cztery dekady temu była tu tylko pustynia i podupadająca osada poławiaczy pereł. Dzisiaj Dubaj jest jednym z centrów globalnej gospodarki i najszybciej rozwijającym się miastem świata. Jego mieszkańcy z żebraków przeistoczyli się w milionerów
To miasto rodem z „Baśni tysiąca i jednej nocy“. Tylko że w nowoczesnym stylu. Zamiast strzelistych minaretów i misternie inkrustowanych wież pałaców kalifa w niebo wystrzeliwują stupiętrowe drapacze chmur. Zamiast karawan wielbłądów ulicami pędzi nieprzerwany ciąg srebrnych jaguarów i rolls-royce’ów.
O tym, że to Zjednoczone Emiraty Arabskie, a nie Kalifornia, przypominają przechodnie. Mężczyźni w tradycyjnych zwiewnych szatach i nakryciach głowy beduinów. Kobiety w zakrywających ciało czadorach. Przez wąską szparę widać tylko oczy. A i to nie zawsze, ponieważ wiele z nich nosi jeszcze ciemne okulary.
Ziemia obiecana
Dubaj uderza przepychem i bogactwem. Ociekające złotem sklepy, ekskluzywne markowe butiki, pięciogwiazdkowe hotele, luksusowe apartamentowce. Wszędzie rzuca się w oczy budowlana gigantomania. Najwyższy na świecie wieżowiec, największe centrum handlowe i ogromne sztuczne wyspy.
Miasto tętni życiem. Ryk samochodowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta