Budowa zaufania między Polakami a Niemcami to trudne zadanie
Po wojnie głównym zadaniem dla mego pokolenia stało się doprowadzenie do normalnych sąsiedzkich relacji z Polską – mówi były prezydent Niemiec w rozmowie z Piotrem Jendroszczykiem
Rz: Niewielu niemieckich polityków zaangażowało się w pojednanie polsko-niemieckie w takim stopniu jak pan. Relacje między naszymi krajami nie są jednak najlepsze. Czy ma pan poczucie porażki?
Nie. Trzeba cierpliwości. Przechodziliśmy już przez różne fazy. Raz było lepiej, raz gorzej. Bywały i kryzysy. Jestem przekonany, że z tych doświadczeń wyciągamy wnioski. Upoważnia mnie to do twierdzenia, że w sumie osiągniemy więcej, niż dziś moglibyśmy oczekiwać.
Czy nie jest paradoksem, że do nieporozumień dochodzi w chwili, gdy Polska i Niemcy są ściśle ze sobą związane zarówno politycznie, jak i gospodarczo? Nie wspominając już o bezpośrednich kontaktach obywateli i wymianie młodzieżowej. W historii nigdy jeszcze nie było takiej sytuacji.
Obecne nieporozumienia nie wynikają z nastawienia naszych narodów. Są raczej rezultatem trudnej historii naszych krajów. Nie chciałbym sięgać do XVIII wieku, do rozbiorów, ale weźmy bliższe nam czasy: napaść mojego kraju na Polskę w 20 lat po odzyskaniu przez nią niepodległości otworzyła rany, które nadal trudno zaleczyć. Powstał głęboki rów, trudny do pokonania z obu stron.
Z obu stron?
W wyniku niemieckiej agresji to Polska ucierpiała najbardziej w Europie. Po wojnie Niemcy zostały ukarane utratą wielkich obszarów oraz podziałem narodu na dwa państwa. To utrudniało dialog z Polską....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta