Zaginiona fortuna Ceausescu
Przez 18 lat władze Rumunii nie zdołały ustalić, co się stało z miliardami dolarów obalonego dyktatora
20 grudnia 1989 roku 100 tysięcy robotników wkroczyło do centrum Timiszoary. – Ceausescu upadnie! – skandowali. W przemówieniu do narodu dyktator nazwał ich wrogami rewolucji socjalistycznej. Pięć dni później Nicolae Ceausescu wraz z żoną został stracony.
Ale dopiero dziś – po 18 latach od egzekucji – rumuński parlament zastanawia się, co mogło się stać z jego fortuną. Sprawą zajęła się parlamentarna komisja śledcza. Chodzi o dwa miliardy dolarów, które mogły być ulokowane na kontach w Szwajcarii. – Wielu dyktatorów zakładało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta