Musimy przyzwyczaić się do droższego jedzenia
Koniec hossy na mleko, stabilizacja na rynku zbóż i spadające ceny drobiu – takie są ostrożne prognozy dotyczące żywności w przyszłym roku. Nie ma natomiast szansy na tańsze warzywa i owoce, drożeć powinna wieprzowina.
Eksperci uważają, że do wzrostu cen żywności przyczynia się coraz lepsza sytuacja ekonomiczna Polaków. Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wzrost krajowego popytu na żywność utrzyma się na poziomie 2 – 2,5 proc. rocznie. – W pierwszej połowie 2008 r. dynamika cen żywności może być zbliżona do odnotowanej w drugim półroczu 2007 roku – prognozuje IERiGŻ.
Podwyżki cen nie będą jednak dotyczyły wszystkich artykułów. W ostatnich miesiącach roku konsumenci najbardziej odczuli wzrost cen owoców, chleba, słodyczy i nabiału. GUS obliczył, że w ciągu roku pieczywo podrożało o 11 proc., mąka o ponad 24 proc., a kasze o 13 proc. Taki był efekt niedoboru zboża na świecie, ale teraz nastąpiła stabilizacja na tym rynku.– Sytuacja była dosyć dziwna, bo choć mieliśmy dobre zbiory i wysoką podaż zbóż, to one drożały. Kupcy robili zapasy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta