Kościół zbudowany w jedną noc
Biskup Ignacy Tokarczuk i wierni diecezji przemyskiej wznieśli kilkaset kościołów, kaplic, punktów katechetycznych bez uzyskania zgody władz komunistycznych
6 października 1972 roku mieszkańcy wsi Piątkowa (obecnie w powiecie rzeszowskim), nie oglądając się na zezwolenia władz, rozpoczęli budowę kościoła. Jeszcze tego samego dnia na miejsce przybyli funkcjonariusze SB z Rzeszowa. Zastraszali i spisywali zebranych, niektóre osoby zostały wezwane na przesłuchania. Reakcją wiernych na te szykany było przyspieszenie prac budowlanych, obiekt w stanie surowym oddano już w listopadzie tego samego roku.
Dwa lata później mieszkańcy Dąbrówki Starzeńskiej (dzisiaj w powiecie rzeszowskim) zdecydowali się na rozbudowę niewielkiej kaplicy podworskiej. Władze administracyjne uznały całą akcję za sprzeczną z przepisami prawa budowlanego, skutkiem czego niemalże natychmiast został zwolniony sołtys. Ludność jednak nie ustąpiła, odpowiedziała zatopieniem promu na Sanie, co urzędnikom i milicji utrudniło dostanie się na miejsce budowy.
Parafialne dysproporcje
Wydarzenia te stanowią jedynie fragment niezwykłego zjawiska społecznego – zaangażowania wiernych diecezji przemyskiej w akcję wznoszenia placówek duszpasterskich (kościołów, kaplic, punktów katechetycznych) bez wcześniejszego uzyskania zgody władz komunistycznych. Propozycje rozwoju sieci parafialnych były systematycznie odrzucane przez władze wojewódzkie, nie wydawano zgody na budowę nowych świątyń, nie pozwalano na przeprowadzanie prac remontowych.
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta