Wszyscy grają w uniesieniu
Dokumentalista Jacek Bławut debiutuje w fabule. „Jeszcze nie wieczór” to opowieść o próbach zatrzymania czasu i miłości
Trwa montaż filmu, który zgodnie z pierwotnym zamysłem miał być realizowany kilkanaście lat temu przez niemiecką telewizję. Scenariusz spodobał się producentom TVP i przekonali autora do kręcenia w kraju. Jednak polska telewizja nie zdołała przez dekadę uzbierać pieniędzy.
Tymczasem odchodzili leciwi aktorzy, którzy mieli zagrać główne role. Jacek Bławut cierpliwie przerabiał scenariusz, „odnawiał” obsadę. W najnowszej wersji rolę głównego bohatera napisał dla Jana Nowickiego. Kiedy Polski Instytut Sztuki Filmowej dofinansował projekt, udział zadeklarowali także inni koproducenci i udało się dopiąć niewygórowany budżet.
Byliśmy na planie. Akcja toczy się w Domu Aktora Weterana w Skolimowie.
Szansa na występ
Leciwi artyści żyją tu bardziej wspomnieniami dawnych sukcesów niż współczesnością. Monotonię codzienności przerywa niespodziewana wizyta Jerzego (Jan Nowicki).
– Ten niespokojny duch,
siedemdziesięciolatek, utracił „płynność życiową”. Szefowa domu, dawna jego znajoma, udziela mu schronienia. Przybysz obserwuje współlokatorów, poznaje ich rozmaite przypadłości i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta