Giganci białej floty
Na wizytach tych statków porty nie zarabiają kokosów. Ich obecność to jednak splendor i wymierne korzyści finansowe dla miast, w których cumują. Wielkie statki wycieczkowe są bardzo pożądanymi i częstszymi gośćmi w polskich portach
W sezonie letnim po wodach Bałtyku krąży każdego roku kilkadziesiąt luksusowych statków wycieczkowych. Na ich pokładach podróżuje około 600 tysięcy bogatych zagranicznych turystów (głównie amerykańskich). Każdy z nich to potencjalna żyła złota – podczas kilkugodzinnego postoju statku w porcie na pamiątki i różne atrakcje skłonni są wydać nawet kilkaset dolarów. W interesie branży turystycznej, restauratorów, rzemieślników i handlowców są ich jak najczęstsze wizyty.
Inny klimat
O względy armatorów statków wycieczkowych konkurują niemal wszystkie porty i miasta na świecie. Niestety liczba statków i zainteresowanych wycieczkami na określonych szlakach turystów mimo dynamicznego rozwoju rynku turystyki morskiej jest ograniczona. O konkurencję nie muszą się obawiać państwa na wyspach Morza Karaibskiego, które żyją ze statków wycieczkowych i setek tysięcy turystów docierających tam na ich pokładach. Atrakcyjność egzotycznych, słonecznych wysp sprawia, że pasażerowie gotowi są przesiąść się nawet do łodzi i dotrzeć nimi wprost na porośnięte palmami plaże.
Inaczej jest w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta