Rosja śpi, czyli jazda figurowa w nieznane
Mistrzostwa Europy potwierdziły, że z niedawnej rosyjskiej potęgi zostało niewiele, ale podobno to tylko odpoczynek przed powrotem do wielkości
Wiele krajów życzyłoby sobie takiej zapaści. W zakończonych w niedzielę mistrzostwach Rosja zdobyła złoty, srebrny i dwa brązowe medale, wygrała klasyfikację medalową. Wszyscy jednak mówią o kryzysie, bo chodzi o reprezentację, która – wliczając czasy ZSRR – aż 11 razy przywoziła z ME komplet złotych medali. Ostatni raz w 2006 roku.
Sukcesy urwały się nagle. W Warszawie rok temu na najwyższym stopniu podium nie stał żaden reprezentant Rosji. W Zagrzebiu honor uratowała para taneczna Oksana Domnina i Maksym Szabalin, ale tego złota też pewnie by nie było, gdyby mógł wystartować bułgarski duet mistrzów świata Albena Denkowa i Maksym Stawijski. Nie mógł, bo Stawijskiego od środy czeka proces o spowodowanie pod wpływem alkoholu wypadku samochodowego, w którym zginął młody mężczyzna.
Smak złota dodatkowo zepsuły Domninie i Szabalinowi gwizdy kibiców w Zagrzebiu uważających...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta