Listy do "Rzeczpospolitej": „Kobieta ma prawo do zdrowia”
28 stycznia 2008 | Publicystyka, Opinie | czytelnik Rzeczpospolitej
Jako lekarz widzę w artykule pani Wandy Nowickiej „Kobieta ma prawo do zdrowia” („Rz” 17, 21.01.2008 r.) istotne nieścisłości. Zwrócę uwagę, że każda ciąża, nawet ta przebiegająca całkowicie normalnie, niesie ze sobą ryzyko dla zdrowia kobiety, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym (np. depresja poporodowa). Czy to oznacza, że według autorki każda kobieta ciężarna ma prawo do aborcji? Muszę dodać, że w mojej osobistej praktyce kobieta ciężarna jest uprzywilejowana, a nie dyskryminowana.