Listy do "Rzeczpospolitej": Jaki order?
Z nekrologu poległych w Afganistanie żołnierzy dowiedziałem się, że zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżami Kawalerskimi Orderu Krzyża Wojskowego.
Order ten jest „nagrodą za wybitne czyny bojowe połączone z wyjątkową ofiarnością i odwagą”, nadawaną „za śmiały czyn bojowy lub osobiste męstwo w czasie akcji bojowej”.
Tymczasem żołnierze ci zginęli od wybuchu miny. Chylę czoła przed żołnierską śmiercią i współczuję rodzinom. Ale śmierć od wybuchu miny pod samochodem nie jest ani śmiałym czynem bojowym, ani dowodem osobistego męstwa. Może rozważyć ustanowienie odznaczenia odpowiadającego amerykańskiemu Purpurowemu Sercu, które mogłoby być nadawane właśnie w takich sytuacjach?
—Andrzej Kowalczewski
(adres do wiadomości redakcji)