Niemiecka riposta
Tymczasem nadciągnął książę lotaryński Konrad Czerwony, otoczony nimbem bohaterskiego wojownika, a przy tym roztropnego męża (tak zachwalał go Widukind), i w serca wyczerpanych walką oraz przygnębionych dotychczasowymi niepowodzeniami Niemców wstąpiła odwaga.
Lotaryńczyk ze swymi ludźmi rzucił się w wir walki, odzyskał tabory i gdy wydawało się, że prowadzi niemieckich wojowników do zwycięstwa, legł ugodzony węgierską strzałą.
W tym krytycznym momencie do decydującego natarcia ruszył hufiec saski z Ottonem I na czele. Król w lewej ręce dzierżył świętą włócznię, w prawej zaś miecz. Węgrzy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
