Minivan pełen papierosów
Celnicy zarekwirowali 21 tys. paczek papierosów przemyconych z Ukrainy. Są warte 140 tys. zł.
Przez Warszawę w kierunku Nieporętu będzie przejeżdżał przemytnik – taką informację dostali funkcjonariusze z grupy szybkiego reagowania warszawskiej izby celnej od straży granicznej. Celnicy wypatrzyli luksusowego minivana (kia carnival) na ul. Żołnierskiej. Gdy próbowali go zatrzymać, kierowca zaczął uciekać. Udało się go zatrzymać po przejechaniu kilkuset metrów – celnicy zajechali mu drogę.
Okazało się, że samochód 48-letniego Franciszka J. był załadowany papierosami bez akcyzy. Kierowca twierdził, że miał je komuś dostarczyć. Nie chciał jednak powiedzieć komu.
Celnicy podejrzewają, że odebrał on na wschodniej granicy papierosy od drobnych przemytników tzw. mrówek i planował wywieźć je do Niemiec. Zdaniem funkcjonariuszy, chciał oszukać Skarb Państwa na ok. 100 tys. zł.
Celnicy zarekwirowali mu cały towar wraz z samochodem. Zastał też ukarany 500-złotowym mandatem za ucieczkę. Grozi mu dotkliwa grzywna za próbę wprowadzenia na polski rynek papierosów z przemytu.