Kuszenie nieruchomościami w amerykańskim (k)raju
Kryzys na rynku nieruchomości w USA zrobił swoje. Nad Wisłą pojawiły się oferty zakupu mieszkania lub domu w Stanach Zjednoczonych. Wybór jest duży, a dodatkową zachętą ma być wyjątkowo niski kurs dolara
Ceny nieruchomości w większości stanów USA spadły niekiedy nawet o 30 – 40 proc. Dom z basenem na Florydzie można już kupić za około 150 tys. dolarów– przekonuje jedna z agencji nieruchomości z USA.
Czy kupować w Ameryce?
– Na tego typu pytanie odpowiedź pewnie jest tak samo prosta, jak i na pytanie, czy warto kupować walory giełdy w dzisiejszym zniżkowym momencie, czy może jeszcze poczekać, aż giełda osiągnie swój dołek. Fachowcy uznają ten moment za dobry, choć przewidują na naszej giełdzie dalsze spadki – mówi Grzegorz Grzegory z Century 21 Atlantis Nieruchomości, amerykańskiej sieci w Polsce.
Jego zdaniem tę sytuację można przenieść na rynek nieruchomości. Kierując się czysto ekonomicznymi pobudkami, można stwierdzić, że korzystniej jest zainwestować w nieruchomości w USA w dzisiejszej, spadkowej sytuacji dolara i umocnienia się złotówki niż dwa – trzy lata temu, gdy spekulacyjna siła rynku nakręcała ceny do granic możliwości. – Rozmawiając o inwestycjach, należy rozpatrywać wszelkie możliwości pomnożenia kapitału, a rynek nieruchomości jest tylko jedną z nich, i to charakteryzującą się dość długimi, 5 – 10-letnimi cyklami koniunkturalnymi – mówi Grzegorz Grzegory.
Sprzedający pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta