Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dobry prezydent w złym opakowaniu

05 sierpnia 2008 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Sakiewicz
Ocenianie Lecha Kaczyńskiego poprzez jego porażki i gafy to infantylny błąd krytyków prezydenta
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Rzeczpospolita
Ocenianie Lecha Kaczyńskiego poprzez jego porażki i gafy to infantylny błąd krytyków prezydenta

Lech Kaczyński pod względem troski o swój wizerunek jest całkowitym zaprzeczeniem Donalda Tuska. To ułatwia jego przeciwnikom ataki i osłabia skuteczność jego działań – pisze publicysta

Prezydentura Lecha Kaczyńskiego mało przypomina kadencje jego poprzedników. Przede wszystkim w przeciwieństwie do Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego nie widać, by sprawa reelekcji miała dla niego decydujące znaczenie. Prezydent ma też własną koncepcję polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, oderwaną od walki o poklask rodzimych bądź zagranicznych elit. Jednak przy stosunkowo dużej skuteczności na arenie międzynarodowej – a ostatnio nawet wzroście jego roli w sprawach krajowych – Kaczyński traci na popularności. Stojąc przed wyborem: kolejna kadencja czy maksymalne efekty w obecnej, wybiera to drugie.

Nie spotkałem dotąd tekstu solidnie analizującego obraz prezydentury Lech Kaczyńskiego. I nie ma znaczenia, czy opisy tworzyli jego przeciwnicy czy zwolennicy. U progu analizy zawsze tkwił infantylny błąd przedstawiania działań głowy państwa poprzez jego porażki i gafy albo medialne sukcesy. Istotą analizy musi zaś być rozliczenie Kaczyńskiego z efektów realizowania jego pomysłu na prezydenturę. Bez tego nie będzie wiadomo bowiem, co jest porażką, a co sukcesem.

Kreowanie sojuszy

Konstytucja słabo określa rolę prezydenta. Tworzy to oczywiste pole konfliktu z rządem widoczne nie tylko w tej kadencji. Z drugiej jednak strony słabo sprecyzowane uprawnienia głowy państwa dają mu pole do szerokiej interpretacji swych kompetencji.

Jeszcze za czasów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8083

Spis treści
Zamów abonament