Wielki tenis wraca
Stefan Makarczyk o turnieju WTA w Polsce, o reformie kobiecych rozgrywek i o tym, że wysoka pozycja Agnieszki Radwańskiej w światowym rankingu bardzo mu pomaga
Rz: Czy po przyjeździe ze spotkania dyrektorów w Nowym Jorku może już pan obiecać turniej w Polsce w przyszłym roku?
Stefan Makarczyk, dyrektor polskiego turnieju WTA: Tak, turniej na pewno się odbędzie. Kupiliśmy od firmy Octagon prawa licencyjne na trzy lata – od 2009 do 2011 roku.
Termin jest korzystny?
Wywalczyliśmy po starciu z kilkoma miastami termin 20 – 26 lipca. W tym samym czasie odbędzie się tylko turniej w Portorożu. O ten sam termin ubiegały się w ostatniej fazie jeszcze Bad Gastein i Kopenhaga. W związku z tym, że cykl US Open Series na kortach twardych odbędzie się o tydzień później, oceniam, że data jest bardzo dobra. Zyskaliśmy czas dla tych tenisistek, które wolą pograć dłużej na kortach ziemnych.
Jak duża będzie to impreza?
Reforma WTA Tour wprowadziła od przyszłego roku nowe kategorie i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta