„Żelazny marszałek” i jego ludzie
Louis Nicolas Davout, lat 36, pochodził ze starej szlachty burgundzkiej od pokoleń służącej królowi. W rodzinie mawiano ponoć, że „gdy rodzi się mały d’Avout, nowa szabla wychodzi z pochwy”.
Absolwent paryskiej szkoły wojskowej (jako jedyny z marszałków!) i oficer pułku Royal Champagne, poparł rewolucję i dowodził ochotnikami. Zmienił też formę arystokratycznego d’Avout na bardziej „obywatelską”.
W wieku 23 lat dostał dwa awanse generalskie (za służbę w Wandei, Nadrenii i Belgii), po czym – jako były arystokrata – odszedł z armii na mocy jakobińskiego prawa. Wróciwszy po upadku Robespierre’a (jako gen. brygady), wpadł w 1795 r. w kilkumiesięczną niewolę austriacką.
Powracając z Egiptu w 1800 r., dostał się z kolei w ręce Anglików, ale po uwolnieniu czekały nań szlify generała dywizji i dowództwo grenadierów gwardii konsularnej. Jego III korpus walnie przyczynił się do triumfu pod Austerlitz.
Najwybitniejszy z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta