Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chciał nas zabić

20 września 2008 | Plus Minus | Maja Narbutt
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Z 23-letnią kobietą, zakażoną HIV przez Simona Mola, rozmawia Maja Narbutt

Rz: Mówi pani, że się boi. Czego się jeszcze może bać osoba, którą już spotkało najgorsze – zakażenie wirusem HIV?

Wyobrażam sobie, że idę ulicą i nagle widzę Simona Mola. Nie wiem, jak bym się zachowała. A ten scenariusz jest możliwy. W tej chwili Molowi grozi, że dostanie maksymalnie dziesięć lat. Znamy polski wymiar sprawiedliwości – odsiedzi faktycznie tylko połowę za dobre sprawowanie. Ponieważ spędził w areszcie prawie dwa lata, to za trzy lata można go będzie spotkać w Warszawie. Zresztą nawet teraz, gdy jest za kratkami, nie czuję się do końca bezpiecznie.

Czym może pani zagrażać Simon Mol siedzący w areszcie?

Jeśli przed moją uczelnią pojawiają się jego znajomi i obserwują mnie ostentacyjnie, to trudno, bym czuła się komfortowo. Takie sytuacje spotykają też inne dziewczyny, które zdecydowały się zeznawać przeciwko niemu. Można by pomyśleć, że coś sobie wyobrażamy – ale naprawdę czarni mężczyźni wyczekujący, aż któraś z nas się pojawi, to nie zbieg okoliczności. Uważam, że Simon znalazł sposób, by być z nimi w kontakcie, i jakoś pociąga za sznurki.

Rozumiem, że utrzymuje pani kontakty z innymi kobietami, które też zostały skrzywdzone przez Mola.

To jeden z powodów, dla których zdecydowałam się na tę rozmowę. Chcę powiedzieć, co się nam przydarzyło. Spotkałyśmy się, bo jestem w znacznie lepszej formie niż one....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8122

Spis treści
Zamów abonament