Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rosja nie jest polską nemezis

20 września 2008 | Plus Minus | Agnieszka Romaszewska
Borys Jelcyn w 1993 r. przekazał Lechowi Wałęsie  tylko część tajnych dokumentów dotyczących Katynia
źródło: PAP
Borys Jelcyn w 1993 r. przekazał Lechowi Wałęsie tylko część tajnych dokumentów dotyczących Katynia

Myślenie o tym, jakoby na wschód od nas była tylko Rosja, jest anachroniczne i sprzeczne z politycznym realizmem. To nie my kształtujemy relacje z Moskwą, tym bardziej warto się skupić na Kijowie czy Mińsku

Kolejny odcinek w serialu polskich obrachunków z Rosją – tak można by skwitować artykuł Piotra Skwiecińskiego o polskiej „rusofobii”. Jak często bywa w takich przypadkach, tekst zbudowany jest bardziej na pewnej intelektualnej konstrukcji niż na obserwacji rzeczywistości. W jej centrum stoi zaś bardzo XX-wieczny pogląd, że Polska „leży między Rosją a Niemcami” i relacje z nimi mogą być okazją do narodowej psychoanalizy. W takim ustawieniu świata bardzo ważne jest, jak odnosimy się do Rosjan: czy, jak to twierdzą niektóre stereotypy na Zachodzie , „wysysamy rusofobię z mlekiem matki”, czy szanujemy „wielką kulturę rosyjską”.

Oczywiście Rosja jest mocarstwem nuklearnym i surowcowym, zależymy od niej energetycznie, a jej zachowania i pomysły neoimperialne mogą mieć istotny wpływ na naszych sąsiadów i pośrednio na nas.

Paradoksalnie jednak stosunek do Rosji nie może i nie powinien być głównym polskim bólem głowy. Nie warto się zbyt długo i zbyt głęboko zastanawiać nad sprawami, na które ma się wpływ bardzo ograniczony. A tak właśnie wygląda sytuacja z naszymi wzajemnymi relacjami. To nie Polska je dziś kształtuje i nie zachowania jej obywateli.

Cokolwiek by powiedzieć o przeszłej mocarstwowości Rzeczypospolitej – dziś to Rosja dyktuje tempo tańca z nami, a uzależnia je od melodii, jaka brzmi w danym momencie na europejskich salonach, albo od tego jak bardzo obawia się o...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8122

Spis treści
Zamów abonament