Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

P jak premier zamiast M jak miłość

20 września 2008 | Kraj | Piotr Gociek
Politycy będą mówili widzom, co i o której godzinie będą musieli zobaczyć – obawia się Andrzej Urbański
autor zdjęcia: Bartek Sadowski
źródło: Fotorzepa
Politycy będą mówili widzom, co i o której godzinie będą musieli zobaczyć – obawia się Andrzej Urbański

Platforma chce stworzyć nową biurokrację, która przez cenzurę nakazową będzie sterować mediami publicznymi – mówi „Rz” prezes TVP

Rz: TVP i Polskie Radio zostaną postawione w stan likwidacji – to jedna z tez założeń do projektu ustawy PO o finansowaniu mediów publicznych. Będą nowe spółki, nowi prezesi, nowe źródła finansowania, nowy nadzór. Profesor Tadeusz Kowalski, szef grupy, która opracowała projekt, mówi, że to pozwoli wreszcie zlikwidować przerost etatów w telewizji.

Andrzej Urbański: Jestem zaskoczony. Jak politycy coś psują, to zawsze sobie tłumaczę: trudno, nie mieli czasu, nie douczyli się. Ale jestem osłupiały, kiedy jeszcze głupsze rzeczy słyszę z ust uczonych. To jest horrendum kompletne. Pan profesor musi zrozumieć, że TVP to nie jest prezes Urbański czy 100 dziennikarzy. To 48 proc. rynku w Polsce. TVP jest najchętniej oglądaną telewizją publiczną w całej Europie. Czy warto likwidować coś, co jest najlepsze? Po co? Trzeba walczyć z przerostami zatrudnienia. Ale to nonsens, by w tym celu używać mechanizmu likwidacji.

PO chce zlikwidować abonament i finansować TVP z nowego funduszu zadań publicznych. Z VAT od reklam. Prof. Kowalski szacuje, że to ok. 800 mln zł.

Budżet TVP na ten rok to 2 mld 300...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8122

Spis treści
Zamów abonament