Spekulanci mogą zacząć liczyć straty
Zapowiadanego na jesień ożywienia na rynku wtórnym raczej nie widać. Klienci, owszem, mieszkania oglądają, ale nie chcą kupować. Właściciele nie zamierzają jednak obniżać cen. Kto kogo przetrzyma?
Zastój na rynku część analityków i pośredników tłumaczyła wakacjami i urlopami klientów. – Rynek się ożywi jesienią – prognozowano. Minął wrzesień, a mieszkania jak czekały na nabywców, tak czekają.
– Po wakacjach nic się nie zmieniło – nie ukrywa Ireneusz Obarski, szef agencji Wiktoria Nieruchomości. – Nie ma już w ogóle klientów kupujących mieszkania w celach inwestycyjnych, co spowodowane jest sytuacją na światowych rynkach. Ci, którzy skupowali mieszkania w czasach hossy, mają dziś problemy z ich sprzedażą, nawet po kosztach. Niektórzy mogą zacząć liczyć straty.
Według Ireneusza Obarskiego problemy zaczynają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta