Licząc limit dla ksiąg rachunkowych, sumujemy wszystkie podatkowe przychody
Także mała firma z niewielkimi obrotami może wejść na pełną księgowość. Wystarczy, że sprzeda atrakcyjną nieruchomość
Do limitu przychodów obligującego do założenia ksiąg rachunkowych wlicza się bowiem wszystkie podatkowe przychody.
To niemiła niespodzianka dla tych, którzy licząc limit, kierują się tylko ustawą o rachunkowości. Ta bowiem mówi tylko o przychodach netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych (art. 2 ust. 1 pkt 2). Nie wymienia innych, np. ze sprzedaży środków trwałych. Ale obowiązek prowadzenia pełnej księgowości określa też ustawa o PIT. Z niej wynika, że licząc limit, powinniśmy uwzględniać wszystkie przychody z działalności. Art. 24a ust. 4 ustawy o PIT mówi bowiem o przychodach w rozumieniu art. 14. Ten z kolei wymienia nie tylko należności z podstawowej sprzedaży, ale też wiele innych, np. ze zbycia firmowego majątku.
Fiskus każe dodawać
Który przepis muszą stosować przedsiębiorcy? Fiskus nie ma wątpliwości: powinni się kierować ustawą o PIT i przy liczeniu limitu sumować wszystkie podatkowe przychody.
Spójrzmy na interpretację Izby Skarbowej w Poznaniu z 3 kwietnia 2008 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta