Przerwa na refleksję
Tegoroczny Tour de France miał być wolny od dopingu, a na oszustwie przyłapano siedmiu jego uczestników. Trzeci na mecie Austriak Bernhard Kohl przyznał się do stosowania zabronionych środków
Wycofują się sponsorzy, z kalendarza znikają wyścigi, a wiceprzewodniczący MKOl postuluje wykreślenie kolarstwa z programu igrzysk olimpijskich. Czy ta groźba jest realna?
Po blisko trzech miesiącach od zakończenia Tour de France francuska agencja antydopingowa (AFLD) zakończyła analizy pobranych podczas wyścigu próbek. Siedmiu zawodników na 180, którzy stanęli na starcie w Breście, miało pozytywne wyniki testów antydopingowych. Cztery z nich ujawniono jeszcze w trakcie wyścigu. W ostatnich dniach podano nazwiska trzech kolejnych kolarzy, w tym Austriaka Bernharda Kohla, który wygrał klasyfikację górską, a w generalnej zajął trzecie miejsce.
Doskonalszy test
Francuska agencja od września ponownie badała niektóre próbki krwi, korzystając z nowego testu, który pozwala wykryć CERA, czyli erytropoetynę (EPO) trzeciej generacji. Testy przeprowadzano równolegle w laboratoriach w Chatenay-Malabry pod Paryżem i w Lozannie. Przeanalizowano 38 próbek, a wyniki w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta