Hiszpański sen trwa
Mistrzowie Europy wygrali już 27 kolejnych meczów. Anglicy i Holendrzy nadal bez porażki
Vicente Del Bosque kontynuuje dzieło Luisa Aragonesa. Kolejne zwycięstwa nie robią już wrażenia na kibicach. Przed meczem z Belgią wszyscy się zastanawiali, czy Iker Casillas pobije rekord Andoniego Zubizaretty i Paco Buyo (obaj nie stracili gola przez 691 minut). Bramkarz Realu Madryt ostatnio wyciągał piłkę z siatki w spotkaniu grupowym Euro 2008 ze Szwecją (2:1), czyli 14 czerwca.
Odpowiedź przyszła szybko. Już w 7. minucie Wesley Sonck wykorzystał dokładne dośrodkowanie i strzałem głową pokonał Casillasa. Do poprawienia rekordu zabrakło 42 minut. Chwilę później następny cios – kontuzja Fernando Torresa.
Po raz pierwszy od dziesięciu lat w Brukseli sprzedano wszystkie 50 tysięcy biletów. Ci, którzy wybrali się na stadion, na pewno nie żałowali tej decyzji. Belgowie udowodnili, że będą liczyli się w walce o bilety na mundial, a Hiszpanie, że nie przez przypadek są najlepsi w Europie. W odpowiednim momencie zabrali się do odrabiania strat, przed przerwą wyrównał Andres Iniesta, a w końcówce David Villa przedłużył wspaniałą serię zwycięstw reprezentacji.
Rio Ferdinand stwierdził w rozmowie z „Timesem”, że przed przyjściem Fabio Capello reprezentacja Anglii przypominała raczej cyrk niż profesjonalną drużynę. Obrońca Manchesteru Utd podzielił się z dziennikarzami opinią na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta