Molier przyjechał z Las Vegas
Rola Andrzeja Seweryna to jedyny atut wizyty Komedii Francuskiej w Teatrze Narodowym.
Można by powiedzieć, że Francja obeszła się z Polską i „nowymi” krajami członkowskimi Unii Europejskiej jak z ubogimi krewnymi. By uczcić swoją prezydencję w UE, wysłała na jej wschodnie rubieże Komedię Francuską z „Pociesznymi wykwintnisiami” Moliera i „La Festą” Scimone’a.
Sęk w tym, że to Francuzi pokazali się jak ubodzy krewni, bo gdyby nie Andrzej Seweryn i Serge Bagdassarian, aktor o ormiańskim korzeniach, to nie byłoby co oglądać. Ale minister finansów się cieszy. Dziewięciu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta