Umowa może ustalać odrębny harmonogram
Dłużnik mający kilka długów u tej samej osoby może zadecydować, na który z nich przeznacza wpłaconą kwotę. Jeśli z tego prawa nie skorzysta, wybór należy do wierzyciela
– Prowadzę działalność gospodarczą w zakresie handlu. Współpracuję stale z kilkoma przedsiębiorcami, którzy dostarczają mi towary sprowadzane z Dalekiego Wschodu i innych krajów. Jeden z nich udzielił mi znacznej pożyczki. Umowa była taka, że będę ją spłacał ratami. Według moich obliczeń pożyczka została spłacona. Natomiast pożyczkodawca twierdzi, że nie, bo kwoty mu przekazane traktuje jako zapłatę za dostarczony towar, i domaga się odsetek od pożyczki. Czy ma rację? – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Odpowiedź zależy od terminu płatności należności za towar i terminów spłaty pożyczki, a także ewentualnych uzgodnień co do sposobu zarachowania wpłat.
Kwestię zarachowania zapłaty, gdy dłużnik ma co najmniej dwa długi tego samego rodzaju (np. pieniężne) u tej samej osoby czy w tej samej firmie, reguluje art. 451 kodeksu cywilnego. W razie sporu to ten właśnie przepis będzie rozstrzygał, który z kontrahentów ma rację. Dotyczy on sytuacji, gdy długi są oparte na różnych podstawach, np. z racji czynszu za najem lokalu i z racji pożyczki udzielonej najemcy przez wynajmującego, z tytułu wynagrodzenia za usługę i zapłaty za towar.
Oczywiście reguły wskazane w art. 451 k.c....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta