Terroryści nadal tu są!
Wielu bombajczyków uważa, że garstka zamachowców nie wyrządziłaby takich szkód. Boją się nowych ataków
– Big problem, mister! Terrorists! Pod Tadż Mahal nie jadę – odpowiadali mi kolejni taksówkarze. W końcu zgodził się muzułmanin Abdul Raszid.– Złapany Pakistańczyk zaczął sypać – oznajmił, gdy jechaliśmy jego starą taksówką marki Ambasador w stronę Bramy Indii na wybrzeżu Morza Arabskiego. – Ponoć przypłynęło ich z Karaczi piętnastu. Dziewięciu zabito, złapano Azama Kasaba, więc co najmniej czterech musi tu wciąż być. Tu albo w Ahmedabadzie, Delhi czy gdzieś indziej – mówił taksówkarz. Jechaliśmy przez koszmarnie zatłoczone miasto, w którym odbywał się zwykły, codzienny handel, funkcjonowały urzędy, ludzie stali w kolejkach po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta