W trudnych czasach trzeba zabezpieczyć roszczenia
Podpisując umowę, warto zadbać o gwarancję jej wykonania. W grę może wchodzić weksel, poręczenie lub zastaw
Wykonywanie umów to rzecz święta, ale niekoniecznie pewna. O tym, że zaczynają się problemy z terminowym płaceniem długów, pisaliśmy w „Rz” z 20 października („Więcej nierzetelnych firm”). Warto więc być może się zastanowić, czy zawieranych umów nie opłaciłoby się już dziś zabezpieczyć.
Wiele możliwości do wyboru
Co ma do wyboru przedsiębiorca, który chciałby zapewnić sobie wykonanie kontraktu przez drugą stronę? Możliwości jest sporo, problemem jest tylko to, czy kontrahent zgodzi się na zabezpieczenia.
O tym, jakie zabezpieczenie jest najlepsze, decyduje przede wszystkim rodzaj umowy. Inaczej zabezpiecza się zapłatę drobnej kwoty, inaczej – wykonanie dużego kontraktu. Zabezpieczenia można z grubsza podzielić na dwie grupy: ustanawiane przez samego dłużnika oraz przez osoby trzecie. Niektóre środki ochrony własnych roszczeń należą i do jednej, i do drugiej grupy.
Weksel jak pieniądze
Dość popularnym sposobem zabezpieczania roszczeń jest weksel. Może go wystawić sam dłużnik, może też skłonić do tego inną firmę. Dokument ten ma szczególny charakter. Wystawienie weksla nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta