Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Zemsta za sierżanta Karosa?

20 stycznia 2009 | Magazyn tv | Zbigniew Branach
Ksiądz Sylwester Zych i ksiądz Henryk Jankowski
źródło: IPN
Ksiądz Sylwester Zych i ksiądz Henryk Jankowski

– Dajcie mi broń! – woła milicjantka na widok prowadzonego korytarzem ks. Sylwestra Zycha. – Dajcie mi pistolet! Zastrzelę klechę bez procesu!

Marzec 1982 r. Siedziba warszawskiej SB. Trwa śledztwo w sprawie zmarłego sierżanta Karosa.

– Po aresztowaniu Sylwka powiedziałem w kazaniu o absurdalności zarzutu, że namawiał młodzież do zbrojnej rewolty – mówi ks. Władysław Trojanowski, wtedy wikary w Podkowie Leśnej, dziś proboszcz w Tłuszczu. – Nazajutrz pojawiła się bezpieka.

Oni ci tego Karosa nie darują...

Zatrzymanemu grożono pozbawieniem życia już w czasie pierwszych przesłuchań w Pałacu Mostowskich. To samo po osadzeniu w areszcie na Rakowieckiej. Celę z księdzem dzielił Leszek Moczulski:

– Strażnicy wywołują go z celi. Powraca rozdygotany. Bezpieczniak zapowiedział mu „wykończenie” po odbyciu kary więzienia.

– Mój klient przekazał mi informację o groźbach przeciwko księdzu – mówił Edward Wende, obrońca Moczulskiego.

Sąd WOW skazuje Sylwestra Zycha na cztery lata pozbawienia wolności za rzekomą przynależność do organizacji zbrojnej, a Sąd Najwyższy podwyższa wyrok do sześciu lat (sic!). „Nigdy nie uważałam i nie uważam ks. Zycha za współodpowiedzialnego za śmierć mojego stryja i ojca chrzestnego” – pisze w liście otwartym bratanica milicjanta. Kiszczak, wbrew stanowi faktycznemu, pomawia kapłana o pomoc w zabójstwie milicjanta. Klawisze pokazują księdzu wywiad z ministrem w gazecie:

– Widzisz, oni tego Karosa ci nie darują. Jak wyjdziesz, załatwią cię, chłopie, jak amen...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 8221

Spis treści
Zamów abonament