Spóźnione ostrzeżenia
Westmoreland przekonany, że zdo- bycie Khe Sanh będzie wstępem do zajęcia północnych prowincji, nakazał swym żołnierzom bronić bazy za wszelką cenę.
Poparł go prezydent Johnson, który nie życzył sobie „żadnego cholernego Dien Bienh Phu” (w 1954 roku oddziały wietnamskie otoczyły i zmusiły do kapitulacji pod Dien Bien Phu silne zgrupowanie francuskie, co przesądziło o wycofaniu się Francuzów z Indochin). Wzmocnił obronę I Korpusu elitarną 1. Dywizją Kawalerii Powietrznej, która dołączyła do 250 tys. alianckich żołnierzy zgromadzonych na północy Republiki Wietnamu (operowała tam połowa ze 102 amerykańskich batalionów walczących w Wietnamie).
Niewiele zrobiono, by wzmocnić obronę miast, ale Westmoreland świadomie podjął to ryzyko. Gdy nocą z 20 na 21 stycz- nia 1968 roku na Khe Sanh spadł grad pocisków i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta