Problematyczny sposób oceny leków
Urząd rejestracji leków zaczął zlecać przetargi na ich ocenę. Krajowi producenci są tym zbulwersowani. Obawiają się m.in. wycieku poufnych danych
– To tak, jakby straż pożarna organizowała przetargi dla firm zewnętrznych na usługę gaszenia pożarów – mówi „Rz” Cezary Śledziewski, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, jednej z dwóch organizacji skupiających krajowych wytwórców farmaceutyków.
W grudniu ubiegłego roku Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL) ogłosił pierwsze przetargi na ocenę dokumentacji rejestracyjnej leków. Należy ona do podstawowych zadań urzędu (po to m.in. został powołany w 2002 roku). Na jej podstawie minister zdrowia wydaje decyzje o dopuszczeniu leku do obrotu lub przedłużeniu zezwolenia na jego sprzedaż na polskim rynku.
Taki ruch zaniepokoił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta