Dyfuzory są dozwolone
Trybunał Apelacyjny Międzynarodowej Federacji Automobilowej uznał sporne elementy samochodów Brawn GP, Toyoty i Williamsa za dozwolone. Oznacza to, że konkurenci muszą jak najszybciej zainstalować dyfuzory, jeśli chcą się liczyć w rywalizacji
Wymiary dyfuzora są ściśle ograniczone przepisami, dodatkowo zaostrzonymi przed sezonem 2009 w ramach dążenia do zmniejszenia ogólnego docisku wyścigówki i ułatwienia wyprzedzania. Projektanci trzech zespołów – Brawn GP, Toyoty i Williamsa – znaleźli jednak luki w przepisach, które umożliwiły im skonstruowanie nieco większego, a więc bardziej skutecznego dyfuzora. Spór wokół dyfuzorów podzielił zespoły na dwa obozy. Może to ułatwić FIA utrzymanie pełni władzy
W trwającym od miesięcy sporze przedstawiciele pomysłowej trójki wyrażali nawet przekonanie, że w krótkim czasie rywale zastosują podobne rozwiązania w swoich samochodach. Okazało się jednak, że przynajmniej dwa zespoły (mówi się m.in. o Renault) w czasie zimowych przygotowań zwróciły się do Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) z pytaniem, czy proponowane przez nie podobne rozwiązanie jest legalne.
Jak wyjaśnia główny ekspert FIA w sprawach technicznych i jednocześnie stały dyrektor wszystkich wyścigów Grand Prix Charlie Whiting, koncepcje pozostałych ekip zostały odrzucone. – Według mnie projekt Brawn, Toyoty i Williamsa odpowiada obecnym przepisom – tłumaczył Whiting przed inauguracją sezonu w Australii. – Propozycje innych zespołów oparte były na odmiennej zasadzie działania i prawdopodobnie dlatego nie zostały zaakceptowane....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta