Skromne odstraszanie Rosji
Amerykańscy zwolennicy rozbrojenia nuklearnego mają dla prezydenta Obamy radę. Zdaniem grupy naukowców na początek USA powinny zmniejszyć liczbę i wielkość głowic i wycelować je w zakłady przemysłowe Rosji
Strategię „minimalnego odstraszania” proponują w swym nowym raporcie eksperci Federacji Naukowców Amerykańskich (FAS) i Rady Obrony Zasobów Naturalnych (NRDC). – Proponujemy, by misja sił nuklearnych ograniczała się do jednego: przetrwania ataku jądrowego i odpowiedzi, przede wszystkim po to, by zapobiec atakowi drugiej strony – wyjaśnia „Rz” jeden z autorów raportu, wiceprezes FAS Ivan Oelrich.
USA mają około 5 tysięcy głowic. Zwolennicy rozbrojenia chcą ograniczyć ich liczbę do kilkuset
Jego zdaniem by wykonać pierwszy krok ku wizji świata pozbawionego broni jądrowej, USA powinny odejść od obecnej strategii, która zakłada tak zwaną zdolność pierwszego uderzenia, czyli niespodziewanego, zmasowanego ataku na wiele obiektów, w tym wojskowe instalacje nuklearne, ośrodki dowodzenia, a nawet wielkie miasta. – Powinniśmy się jej wyrzec – mówi.
Dodaje, że spowodowałoby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta