W marcu spadły ceny w USA
W marcu nie tylko spadły ceny liczone względem lutego (o 0,1 proc.), ale także liczone w ujęciu rocznym – o 0,4 proc. To pierwszy spadek, licząc rok do roku od 1955 roku. W marcu głównie spadały ceny paliw i żywności.
– Gospodarka USA jest w głębokiej recesji i spadek cen jest tego efektem – mówi Nigel Gault, ekonomista IHS Global Insight.
Ekonomiści mówią na razie o dezinflacji, a nie deflacji, która ma katastrofalne skutki dla gospodarki – zmniejsza opłacalność produkcji, ludzie, widząc spadek cen, wstrzymują się z zakupami, licząc na dalsze ich obniżki.
– Na razie jednak nie można mówić, że taka spirala deflacyjna grozi USA – mówi Nigel Gault.
– Nasze prognozy pokazują, że inflacja pozostanie przez jakiś czas na niskim poziomie – mówił we wtorek Ben Bernanke, szef FED. Choć jednocześnie zastrzegł, że możliwy jest scenariusz, w którym dotychczasowe działania FED zwiększające ilość pieniądza w gospodarce mogą w przyszłości, wraz z ożywieniem, doprowadzić do napięć inflacyjnych. W takiej sytuacji FED może podnosić stopy – ostrzegał Bernanke.
Na razie jednak zwiększona konsumpcja nie grozi największej gospodarce USA – w marcu po raz pierwszy od trzech miesięcy spadła sprzedaż detaliczna.
bloomberg