Płacisz raty – nie daj się szantażować
Renegocjacje umowy o kredyt hipoteczny. Co robić, gdy bank chce jednostronnie zmienić warunki. Jeśli spłacasz terminowo raty, zmiana postanowień umowy kredytowej jest możliwa jedynie za twoją zgodą
Jeszcze do niedawna posiadacze kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich uważali się za szczęśliwców, bo spłacali raty za mieszkanie o ok. 30 procent niższe niż osoby zadłużone na taką samą kwotę, ale w rodzimej walucie. Kiedy jednak kurs franka zaczął gwałtownie rosnąć, a wraz z nim zadłużenie kredytobiorców, niektóre banki postanowiły renegocjować warunki zawartych wiele miesięcy temu umów.
Banki proponują m.in. przewalutowanie kredytu (co od razu znacznie zwiększa dług ze względu na niekorzystny kurs waluty w stosunku do PLN), podwyższenie oprocentowania (z powodu „zwiększonego ryzyka banku”), a nawet żądają kolejnej nieruchomości jako zabezpieczenia spłaty udzielonej pożyczki (bo „bessa i wahania na rynku walut obniżyły wartość nieruchomości, a podwyższyły wysokość kredytu”).
„Frankowi” kredytobiorcy nie muszą się jednak zgadzać z taką argumentacją i przyjmować nowych, niekorzystnych dla siebie warunków, nawet gdy w czasie „przyjacielskich” rozmów z doradcą usłyszą, że jeśli się nie zgodzą, bank wymówi im umowę kredytową.
Nic bez zgody klienta
– Kredytobiorca nie ma obowiązku przystawać na propozycję banku. Jest to wyłącznie jego decyzja, czy zdecyduje się na zmianę umowy kredytu – uważa Andrzej Nentwig, prawnik w zespole prawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta