Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lepiej godność pracownika szanować, niż się potem procesować

07 maja 2009 | Gazeta prawa i podatków | Sylwia Gortyńska

Należyty stosunek do dóbr osobistych pracowników to nie tylko wynik dobrych manier szefa. To jego podstawowy obowiązek wynikający wprost z kodeksu pracy, którego naruszenie może się skończyć pozwem w sądzie i zapłatą zadośćuczynienia pieniężnego

Każdy pracodawca kontroluje i ocenia swoich podwładnych. Robi to np. poprzez sprawdzanie terminowości i poprawności wykonania poleceń służbowych czy monitoring czasu pracy. Dlaczego? Przyczyny mogą być różne. Jak pokazuje praktyka, najczęściej chodzi o nadzór ilości i jakości pracy, dobór najlepszych kadr, bezpieczeństwo pracownika czy ochronę mienia firmowego. Jednak kontrola i analiza muszą odbywać się w ramach pewnych granic. Pracodawca powinien zachować umiar, w przeciwnym razie sprawa może trafić do sądu. Jak zatem ma postępować szef?

Z pewnością powinien się opierać na przepisach jednej z podstawowych zasad prawa pracy, jaką jest poszanowanie godności i dóbr osobistych pracownika. Mówi o niej art. 111 kodeksu pracy (k.p.).

Dobra osobiste są wartościami niematerialnymi, ściśle związanymi z osobą. Ma je każdy z nas. Nie można ich odziedziczyć ani przenieść na inną osobę. Ich katalog zawiera kodeks cywilny.

Wizerunek i nie tylko

Zgodnie z art. 23 k.c. dobrami osobistymi, które pozostają pod ochroną prawa cywilnego (niezależnie od ochrony zagwarantowanej przez inne przepisy), są w szczególności:

- zdrowie,

- wolność,

- cześć,

- swoboda sumienia,

- nazwisko lub pseudonim,

- wizerunek,

- tajemnica korespondencji,

- nietykalność mieszkania,

- twórczość...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8311

Spis treści
Zamów abonament