Kryzys utrudnia prognozowanie
Dziś w ocenianiu kondycji naszej gospodarki ważne jest zwłaszcza to, co dzieje się poza granicami Polski. O tym jednak, czy w tym roku zanotujemy wzrost PKB, zdecydują inwestycje firm
Wyjątkowo duża zmienność opinii dotyczących kondycji gospodarki w 2008 roku, szczególnie w ostatnim jego kwartale, stworzyła trudne zadanie dla ponad 30 uczestników konkursu organizowanego przez NBP, „Rzeczpospolitą“ i „Parkiet“.
Wszystko za sprawą globalnego kryzysu, który nasz region dotknął na przełomie 2008 i 2009 roku. Spowodował on, że dane makro za ostatnie miesiące minionego roku były dużo słabsze od prognoz formułowanych jeszcze kilka miesięcy wcześniej.
Obniżane prognozy
Znaczną zmienność oczekiwań ekonomistów łatwo zaobserwować w przewidywaniach dotyczących właśnie ostatniego kwartału 2008 r. Przysyłane na konkurs co kwartał prognozy zawierały coraz niższe szacunki wzrostu PKB.
W grudniu 2007 r. ekonomiści sądzili, że dynamika PKB w czwartym kwartale 2008 r. wyniesie 5,5 proc. (mediana prognoz). Trzy miesiące później wskazywali już na 5,4 proc., a w połowie 2008 r. prognozowali wzrost o 5,1 proc. We wrześniu stawiali z kolei na 4,6 proc., a ostateczny wynik podany przez Główny Urząd Statystyczny w momencie oceny prognoz wyniósł 2,9 proc. (potem został zweryfikowany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta