Ropczyce sprzątają i liczą szkody
Pod wodą znalazło się pół miasta i większość wsi w powiecie ropczyckim. Tam też była pierwsza ofiara powodzi
Podczas gdy Dolny Śląsk wciąż czeka na wielką wodę, Podkarpacie liczy straty. Tam najgorzej było w piątek i sobotę. Mieszkańcy najciężej dotkniętych powodzią Ropczyc i okolicznych wsi przystąpili do szacowania strat.
W Urzędzie Miasta i Gminy w Ropczycach, gdzie funkcjonuje sztab kryzysowy, ustawiła się kolejka. Urzędnicy pracują od rana do wieczora. – Przyjmujemy zgłoszenia o stratach, bo wicepremier Schetyna zapowiedział u nas, że rząd pomoże najbardziej poszkodowanym – mówi sekretarz gminy Dorota Strzyż. W sobotę większość powodzian nie miała czasu na wizytę w urzędzie, bo musiała porządkować domy i gospodarstwa. Tłumy pojawiły się w niedzielę, gdy księża ogłosili...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta