Liberał, którego pokochali lewicowi populiści
Zyskując poparcie Hugo Chaveza czy Fidela Castro, José Manuel Zelaya stracił zaufanie swojej własnej partii
57-letni były biznesmen i inżynier wygrał wybory prezydenckie w 2005 roku, zdobywając zaledwie 75 tysięcy głosów więcej niż jego rywal Porfirio Lobo. Jako kandydat Partii Liberalnej obiecywał, że zaprowadzi w kraju porządek, rozprawi się z gangami narkotykowi i poprawi warunki życia w tym jednym z najbiedniejszych państw Ameryki Środkowej. Zamierzał podwoić liczbę policjantów na ulicach, a morderców i gwałcicieli wtrącać do więzienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta