Sprawa Olewnika, czyli polskie „Miasteczko Twin Peaks”
Niemożność dotarcia do prawdy w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika związana jest z wszechobecnym krętactwem i zmową klik. Czegoś takiego nie wymyśliłby żaden autor powieści sensacyjnych – pisze reżyser i scenarzysta
Po ogłoszeniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie dotyczącego zwolnienia z aresztu Jacka Krupińskiego, podejrzanego przez prokuraturę w Gdańsku, która prowadzi śledztwo w sprawie porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika, ojciec ofiary powiedział, że „jest zdruzgotany”, a poza tym czuje się wypalony, gdyż – jak określił to jego pełnomocnik – „została zgaszona nadzieja na zrobienie postępu w śledztwie”.
Kim byli dowódcy
Cała ta zagadkowa sprawa przypomina scenariusz mrocznego filmu kryminalnego z tajemnicą w tle – polskie „Miasteczko Twin Peaks” albo „Tajemnice Los Angeles”.
Porwanie młodego biznesmena spod Płocka, jego los, udręka jego rodziny, intryga brutalnych porywaczy prowadząca do jego zabójstwa i otrzymania 300 tysięcy euro okupu, nieudolność i celowe zaniechanie działań przez policję, bałagan i niezborność prokuratury, niedorzeczne orzeczenia polskich sądów, krętactwo zamieszanych w sprawę polityków, okrutne milczenie i bezczynność kolejnych ministrów i wiceministrów sprawiedliwości (z Ryszardem Kaliszem na czele).
Wreszcie seria czterech rzekomych „samobójstw” w więzieniach, gdy trzech skazanych za zabójstwo Olewnika i jeden strażnik więzienny powiesili się „załamani psychicznie” – wszystko to jest niesłychanym wydarzeniem społeczno-politycznym, które od ośmiu lat rozgrywa się na oczach zdumionej opinii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
