Rozpoznanie bojem i koza rabina
Rząd się stara, ogólnie rzecz biorąc, jest dobrze, a byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie krwiożercze OFE i leniwi, niechętnie pracujący Polacy
Tematem dnia stały się ostatnio emerytury. Wielką zasługę ma w tym rząd, który pracowicie zajmuje się czynnością zwaną puszczaniem bączków. Polega ona na kontrolowanych przeciekach informacji. Wykorzystuje się do tego urzędników państwowych nie najwyższego szczebla lub podsuwa się mediom specjalnie dobrane wiadomości.
W temacie emerytur puszczono aż cztery bączki. Najpierw o wydłużeniu wieku emerytalnego, potem o braku pieniędzy na wypłatę świadczeń, nieodległym bankructwie ZUS i o przeniesieniu składek do ZUS z OFE.
W tym ostatnim przypadku zastosowano pięć klasycznych bączkowych mechanizmów: nieodpowiedzialnego urzędnika...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta