Depresja bramkarza
Reprezentant Niemiec Robert Enke nie żyje. Nikt poza rodziną nie wiedział o walce, którą toczył ze sobą od lat
We wtorek wieczorem Enke zaparkował samochód przy przejeździe kolejowym w Neustadt am Rübenberge, pod Hanowerem, niedaleko domu. Wcześniej powiedział zajmującemu się nim od 2003 roku lekarzowi, że nie przyjdzie tego dnia na terapię, bo czuje się dobrze.
Zostawił list, w którym przeprasza za to, co zrobił. Wysiadł z samochodu, przeszedł 100 metrów w stronę torów i rzucił się pod nadjeżdżający pociąg. Miał 32 lata.
Czarna bluza
Był nietypowym bramkarzem. Niezbyt wysokim, drobnym, cichym. Opanowanie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta