Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie takie mury padały

12 listopada 2009 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
źródło: Rzeczpospolita
Tomasz Wróblewski

Od Locke’a, przez Hayeka, Smitha i Friedmana, ale też przez Marksa, Keynesa i Stiglitza. Po trzystu latach poszukiwań filozofów wiemy, że kapitalizm to największa szansa ludzkości – pisze publicysta

Mówcy wyszli w poniedziałek na trybunę, gdzie stał kiedyś mur. Wolność i demokrację odmieniali przez wszystkie przypadki, choć – warto to przypomnieć – sam mur nie stanął po to, żeby zniewolić. Gdy go budowano, wschodnia Europa zniewolona była już od 15 lat. Mur miał nas odgrodzić od pokus dobrobytu. Od Europy, która po traktatach rzymskich rozwijała się szybciej niż Ameryka. Od złotej epoki kapitalizmu.

Puste i pełne półki

Mur miał dzielić kontynent na strefę pustych i pełnych półek. Oddzielać kolorowy świat indywidualizmu od socjalnych baraków urawniłowki. Nędzę od dobrobytu. Dyktaturę od równych szans. Od tego wszystkiego, co niesie ze sobą wolny rynek.

Miał oddzielić Europę Wschodnią od tego, co my, liberałowie, zawsze nazywaliśmy swoją misją. Bo nikt z nas nie cieszy się przecież, kiedy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8471

Spis treści
Zamów abonament