Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie straszmy homorodzicielstwem

12 listopada 2009 | Publicystyka, Opinie | Robert Biedroń
Para gejów Michael Eidelman (z lewej) i A. J. Vicent z dziećmi Connorem i Katherine, poczętymi metodą in vitro i urodzonymi przez matki zastępcze. Nowy Jork, styczeń 2008.
źródło: AFP
Para gejów Michael Eidelman (z lewej) i A. J. Vicent z dziećmi Connorem i Katherine, poczętymi metodą in vitro i urodzonymi przez matki zastępcze. Nowy Jork, styczeń 2008.
źródło: reporter

W przeciwieństwie do wielu par heteroseksualnych pary homoseksualne nie mają dzieci przypadkowo. Decyzję podejmują świadomie i odpowiedzialnie, nie ma mowy o wpadce – pisze działacz gejowski

Wojciech Wybranowski w swoim tekście z 2 listopada w „Rzeczpospolitej” napisał, że „gej może dostać dziecko”. „Wystarczy, że homoseksualista oświadczy przed urzędnikiem stanu cywilnego, że jest ojcem, i uiści opłatę skarbową” – pisze, strasząc czytelników, dziennikarz. Badania prowadzone w związkach hetero- i homoseksualnych pokazują wyraźnie, że nie ma różnic w rozwoju psychofizycznym dzieci w nich wychowywanych

Wybranowski, nieprzypadkowo były dziennikarz „Naszego Dziennika”, zagrał na jednym z najbardziej odrażających stereotypów. Już sam tytuł „Homoseksualista szuka dzieci w Internecie” ma implikować sugestię, że gej to pedofil. Takimi tytułami opatruje się bowiem wiadomości o zboczeńcach, nigdy zaś o pełnych miłości heteroseksualnych parach, które zmagają się z trudnościami adopcyjnymi. Gej, według Wybranowskiego, nie może mieć instynktu ojcowskiego. Może co najwyżej kupić dziecko przez Internet, tak jak kupuje się zabawkę, by się nią pobawić, wykorzystać, a później porzucić.

Wzmocnieniem wiarygodności tekstu jest osoba Arkadiusza Karskiego – do czasu publikacji anonimowego mieszkańca dalekiego Budapesztu, ale dzięki Wybranowskiemu „aktywisty ruchu gejowskiego”. Nazwanie nieznanego Karskiego aktywistą gejowskim z pewnością podnosi rangę skandalu i sprawia, że jego „niecne” zamiary przeniesione zostają na cały ruch.

Stereotyp „geja pedofila”...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8471

Spis treści
Zamów abonament