Pomogła nowa prognoza
Akcje największego niemieckiego koncernu energetycznego drożały wczoraj o blisko 2 proc. Powód – bardzo dobre wyniki finansowe. Spółka zamknęła III kw. z 1,79 mld euro zysku netto wobec 0,1 mld przed rokiem.
Analitycy spodziewali się o ponad połowę gorszego wyniku. Wzrost rentowności miał związek z działalnością nieoperacyjną – spółka zarobiła na rozliczeniu derywatów i sprzedaży aktywów powyżej ich wartości księgowej. Nieco gorsze, niż oczekiwano, były wyniki sprzedaży. Przychody E.ON spadły z 19,25 mld euro przed rokiem do 16,74 mld, podczas gdy analitycy spodziewali się wypracowania 17,3 mld euro obrotów.
Wzrost zyskowności sprawił, że zarząd E.ON zweryfikował prognozy finansowe na cały rok. Wynik netto spółki ma zmniejszyć się rok do roku o 3 – 5 proc., a nie, jak zakładano do tej pory, o 5 – 10 proc. Pierwotna prognoza przewidywała ponad 10-proc. spadek zysku netto. Wzrost rentowności może cieszyć udziałowców – E.ON tradycyjnie ponad połowę zysku wypłaca w formie dywidendy.