Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polityk, którym straszy się dzieci

27 listopada 2009 | Publicystyka, Opinie | Norbert Maliszewski
Norbert Maliszewski
źródło: Rzeczpospolita
Norbert Maliszewski
Prezes PiS jest zbyt długo w polityce, aby uznać go za brzydkie kaczątko, z którego kiedyś wyrośnie łabędź.  Na zdjęciu Jarosław Kaczyński w sierpniu 2007 r.
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Prezes PiS jest zbyt długo w polityce, aby uznać go za brzydkie kaczątko, z którego kiedyś wyrośnie łabędź. Na zdjęciu Jarosław Kaczyński w sierpniu 2007 r.

Jarosław Kaczyński powinien skorzystać z przykładu Piłsudskiego. Wybrać rolę szarej eminencji pociągającej zza kulis za sznurki. Gdyby zniknął z pola widzenia, Platforma nie mogłaby go już demonizować – pisze psycholog społeczny

Gregory Markus, amerykański politolog z Uniwersytetu Michigan, uznał, że wyborcy są dość racjonalni, gdyż oceniają polityków z perspektywy własnego portfela i nie dają się łatwo manipulować piarowskmi sztuczkami. Ten wniosek poparł analizą wyników prezydenckich wyborów amerykańskich. Zgodnie z koncepcją głosowania ekonomicznego, wyznawaną przez Markusa, amerykański elektorat nagradzał prezydentów za gospodarczą prosperitę reelekcją, a karał ich porażką za kryzys gospodarczy.

Taka tendencja – zgodna zresztą ze zdrowym rozsądkiem – że wyborcy nagradzają rządzących polityków ponownym wyborem, gdy wzrasta PKB, a wymieniają ich na innych, gdy sytuacja gospodarcza się pogarsza, jest zjawiskiem uniwersalnym i dotyczy także wielu innych dojrzałych demokracji.

Ale nie Polski. U nas nie ma zależności pomiędzy wzrostem PKB a wynikami rządzącej partii w kolejnych wyborach. Wręcz odwrotnie. Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Prawo i Sprawiedliwość oddawały władzę w czasach prosperity, zaś Platforma ma poważną szansę na powtórzenie swojego sukcesu w okresie spowolnienia gospodarczego.

Niedojrzały system

Czy oznacza to, że Polacy są nieracjonalni? Niedojrzali? Niekoniecznie. To raczej system polityczny jest niedojrzały – wysoce spersonalizowany. W małym stopniu liczą się pomysły na rozwiązanie problemów politycznych, w większym osobowości polityków....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8484

Spis treści
Zamów abonament