Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Robię swoje po swojemu

08 grudnia 2009 | Kultura | Barbara Hollender
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Eryk Lubos, laureat Nagrody im. Zbigniewa Cybulskiego, o teatrze, sporcie i wymarzonym scenariuszu

Rz: Rok temu dostał pan nagrodę aktorską w Gdyni za rolę w „Boisku bezdomnych” Kasi Adamik, teraz – Nagrodę im. Cybulskiego za kreację w „Mojej krwi” Marcina Wrony. Czuje się pan w punkcie zwrotnym kariery?

Eryk Lubos: A co to takiego „kariera”? Mnie nie chodzi o robienie kariery, tylko o spełnienie. O zdobywanie solidnego warsztatu.

Skąd się właściwie wzięło u pana aktorstwo?

Chciałem zaimponować dziewczynie i w 18. urodziny zabrałem ją do teatru. Sam też wtedy pierwszy raz tam trafiłem, od razu na „Ja, Feuerbach”. A ta sztuka to Biblia i klątwa każdego aktora. Wielka rzecz. Zakochałem się w teatrze i zostałem w nim. Do dzisiaj. Gdyby wtedy grali inne przedstawienie, pewnie nie byłbym aktorem.

Tylko bokserem?

Bokser to rasa psów. Pięściarzem. I też nie, bo matka chroniła mnie przed tym zajęciem. Uważała, że mężczyźni w naszej rodzinie i tak mają za dużo testosteronu. W dzieciństwie pozwoliła mi chodzić tylko na treningi karate i tenisa. Pięściarstwo zacząłem uprawiać dopiero na studiach, żeby mi się nie przewróciło w głowie od artyzmu. I żeby nie zejść na psy. Na czwartym roku mieliśmy mnóstwo czasu, który poświęcaliśmy na niezbyt zdrowe rozrywki. Dlatego wolałem pójść do klubu i dostać wycisk na sali...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8493

Spis treści
Zamów abonament