Konflikt Zachodu ze Wschodem
Bitwa pod Salaminą, stoczona u wrót Zatoki Eleuzyjskiej, była jedną z największych i najważniejszych batalii morskich w dziejach starożytnej Grecji. Flota sprzymierzonych miast greckich stawiła czoło ponaddwukrotnie liczniejszej armadzie perskiej, powstrzymując inwazję na Peloponez. Rok później w bitwach pod Platejami i Mykale Grecy zadali na lądzie druzgocące klęski wojskom perskim. Oznaczało to koniec marzeń władców z Persepolis o podboju Grecji
Wojny Greków z Persami były zderzeniem dwóch cywilizacji. Pierwszą wyraźną konfrontacją Zachodu ze Wschodem. Greckie poleis stanowiły wspólnotę wolnych obywateli mających realny wpływ na wybór lokalnej władzy. Co ważniej-sze, ta unikalna – jak na ówczesne czasy – wolność jednostki miała przełożenie na rozwój nauki, kultury i sztuki. Dzięki temu antyczna Grecja stała się kolebką dzisiejszej cywilizacji europejskiej. Tymczasem imperium perskie było całkowitym zaprzeczeniem świata greckiego. Rządzone twardą ręką władcy – pana życia i śmierci każdego, nawet najznamienitszego poddanego – dla wolnych Greków stanowiło symbol niegodziwości i obiekt pogardy. Nic dziwnego, że gdy w połowie VI wieku p.n.e. perskie armie wdarły się do Azji Mniejszej, mieszkańcy tamtejszych poleis rychło podnieśli bunt przeciwko obcej tyranii.
Powstanie jońskie, które wybuchło w 499 roku p.n.e., oraz pomoc udzielona mu przez Ateny i Eretrię, stały się bezpośrednimi przyczynami perskiej inwazji na Grecję. Trwająca prawie sześć lat rewolta zakończyła się klęską miast greckich. Przesądziła o niej bitwa morska pod Lade w 494 roku p.n.e., podczas której flota jońska uległa zagładzie. Persowie, idąc za ciosem, zdobyli Milet, jeden z głównych ośrodków powstania. Miasto ku przestrodze doszczętnie zniszczono, mężczyzn wymordowano, a kobiety i dzieci wywieziono w głąb Azji jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta