Warszawa Praga
Mieszkałem przy ulicy Nowy Zjazd, na którą było przejście mostkiem weneckim z nieistniejącego wiaduktu Pancera.
Dalej zaczynały się kratownice mostu Kierbedzia, którym można było przejść spacerkiem na Pragę. Z mostu schodziło się w szeroką arterię ulicy Zygmuntowskiej (potem Świerczewskiego, dziś al. Solidarności). U zbiegu Floriańskiej i Jagiellońskiej można było się natknąć na niewielki schludny budynek – Dom Weteranów Powstania Styczniowego 1863 r. Na słoneczku wygrzewały się postacie jak z Grottgera. Brodaci starcy w granatowych mundurach z amarantowymi wypustkami. To bohaterowie Langiewicza i Traugutta. Czasem sobie myślę, czy nie mądrzej byłoby, zamiast jeszcze jednego rzeźbiarskiego kitu, zebrać pieniądze na taki przytułek. Potrzeba jest na pewno,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta