Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tłuste koty na diecie

06 lutego 2010 | Plus Minus | Tomasz Wróblewski
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa

Czy bankierzy naprawdę potrzebują lekcji pokory? A może to politycy na gwałt szukają publicznego wroga?

Żeby krach obrócił się w wielką depresję, trzeba było wielu złych decyzji politycznych. Barier celnych, które podobały się amerykańskim nacjonalistom, ale pogrążyły świat w wojnie handlowej. Konfiskaty złota w 1933 r. i kar dla bankierów, które ukoiły związkowców, ale zamroziły kredyty dla całej reszty. Były podatki dla najbogatszych i składki na roboty publiczne, które z jednej recesji wpędziły Amerykę w krach 1937 roku. Populizm to chyba najwyższa cena, jaką płacimy za wolne wybory. Podsycanie nienawiści dla szybkich korzyści politycznych, latami opłacane wysokim bezrobociem i spadkiem dobrobytu. Czy dziś za amerykańskimi i europejskimi restrykcjami bankowymi stoi tylko troska o miejsca pracy?

Kiedy prezydent Obama wprowadzał zakaz zatrudniania obcokrajowców w instytucjach otrzymujących rządową pomoc albo podnosił taryfy celne na europejskie towary, mało kto porównywał jego rządy z populizmem Franklina Delano Roosevelta. Restrykcje bankowe  nie zostawiają już tylu złudzeń. Prezydent sam porównał swój program do przejazdu buldożera po systemie bankowym. I mniej skupiał się na tym, co reforma ma zreformować, a więcej na tym, co ma rozwalcować – „zatrzymać kulturę nieodpowiedzialności na Wall Street”.

Co trzeba naprawić

I to właśnie odpowiedzialność znalazła się w centrum wielkiej debaty. Rozpalonych emocji na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8542

Spis treści
Zamów abonament