Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Miejski szpital polowy

06 lutego 2010 | Życie Warszawy | Ewa Zwierzchowska
Materac dla rodziców przy Niekłańskiej to towar deficytowy
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Materac dla rodziców przy Niekłańskiej to towar deficytowy

Brak igieł dla dzieci, rodzice śpiący na podłodze, jedna łazienka na 20 sal. Tak jest na oddziale patologii w lecznicy przy Niekłańskiej

Niemowlętom wbijają grube igły dla dorosłych. Pielęgniarka wysłała mnie do apteki po właściwe. W szpitalu jest jeden wielki bałagan – denerwuje się Piotr, ojciec dziesięciotygodniowego pacjenta oddziału patologii noworodka i niemowlęcia przy ul. Niekłańskiej. Relację zrozpaczonego ojca potwierdzają inni rodzice.

– Sama pielęgniarka stwierdziła, że igły nie nadają się dla dzieci – mówi jedna z mam. I dodaje: jak się dowiedziałam, że dobre są w przyszpitalnej aptece, to od razu wysłałam tam męża. On zadzwonił do mnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8542

Spis treści
Zamów abonament